Półfinał - "Belle"
Pierwszą piosenką, jaką Kendji zaśpiewał w tym etapie była "Belle" z musicalu "Notre Dame De Paris". Zadanie był podwójnie trudne. Nie tylko z powodu wymagającej wokalnie piosenki, ale też faktu, że musiał zaśpiewać ją, stojąc naprzeciw jej prawdziwego wykonawcy - Garou, jurora The Voice. Kendji postawił na prostotę i minimalizm. Na scenie pokazał się sam, w bardzo eleganckiej odsłonie, a sam Garou wyglądał na bardzo poruszonego tym wykonaniem.
Moja ocena: Wiem, że się powtarzam, ale nie mogę napisać nic innego niż KA-PI-TAL-NIE! Fantastyczne wykonanie, znakomita interpretacja, wszystko w tej prezentacji mi się podobało! Moim zdaniem Kendji stworzony jest do wykonywania piosenek tego typu. Jemu wystarczy wyjść na scenę i potrafi swoim głosem zaczarować publiczność, co tutaj również pokazał.
Półfinał: "Papaotai"
Kolejnym wyzwaniem Kendji w półfinale był duet z koleżanką z grupy, Elodie Marelet. Para wykonała "Papaotai"z repertuaru Stromae. Była to dynamiczna prezentacja, w której wykonawcy sporo ruszali się na scenie.
Moja ocena: Całkiem fajne wykonanie, które niestety, wygląda dość blado w porównaniu do "Belle". Niby jest wesoło, wszyscy się bawią, ale mnie czegoś w tym brakuje. Może dlatego, że głosy Kendji i Elodie niezbyt do siebie pasują, przynajmniej takie jest moje wrażenie. Być może ta piosenka w wykonaniu każdego z nich z osobna by mi się spodobała, ale razem - niekoniecznie.
Finał - "Amor de mis Amores/Volare"
Pierwszą piosenką, którą Kendji wykonał w finale była składanka: "Amor de mis amores" i "Volare" z repertuaru Gypsy King. Prawdziwa mieszanka językowa: hiszpański i włoski razem, Kendji w to graj! To jego styl muzyczny i wykonanie też w jego stylu: dynamiczne, z akompaniamentem gitary i w towarzystwie tancerek flamenco. Publiczność i sam Kendji bawiła się przy tym doskonale.
Moja ocena: Świetna prezentacja, która oczywiście przypadnie do gustu tylko tym, lubiącym hiszpańsko-cygańskie rytmy. Jest to jednak styl muzyczny, który Kendji wyraźnie preferuje i tu było to również widać. Był rozluźniony, świetnie się bawił i świetnie śpiewał. Nic tylko zatańczyć do tego wykonania a na koniec bić brawo.
Finał: "L'aigle noir"
Kolejne finałowe wyzwanie to duet Kendji z jego trenerem, Miką, do piosenki "L'aigle noir" z repertuaru Barbara. Wykonaniu towarzyszył bardzo klimatyczny akompaniament, w którym główną rolę grał fortepian.
Moja opinia: Bardzo wzruszające i znakomite wykonanie. Niestety, aby je odpowiednio docenić należy zrezygnować z obrazu, a skupić się jedynie na dźwięku. Dlaczego? Ponieważ główną rzeczą która przykuwa uwagę oglądających video jest... różnica wzrostu między Kendjim a Miką, co wygląda odrobinę śmiesznie i odwraca uwagę od śpiewu obu panów. Tymczasem oni robią to znakomicie, pokazując pełnię swoich walorów głosowych. Ja jestem nim zachwycona.
Finał - "Temps a nouveau"
Kolejne wykonanie i kolejny duet. Tym razem z Jean Louis Albert do jego piosenki "Temps a noveau". To prawdziwie rockowy występ, z dużą ilością gitary elektrycznej i perkusji. No i obaj panowie wyglądają jak prawdziwi rockmeni. Ich prezentacja sprawiła, że Mika, Florent Pagny i publiczność wstali z miejsc, śpiewali i klaskali w rytm piosenki!
Moja ocena: Kolejna świetna prezentacja! Myślę, że jeśli Kendji kiedyś znudzi się cygańsko- hiszpański styl muzyczny, spokojnie może zacząć śpiewać rocka :P Widać, że ten styl mu leży i dobrze się bawi, śpiewając piosenki tego typu. W tym wykonaniu w oczy rzucało się doskonałe zrozumienie i współpraca między oboma wykonawcami": żaden nie próbować "przyćmić" drugiego i pokazać, że to on jest lepszy. Ich głosy fajnie razem brzmiały, a śpiewali naprawdę znakomicie.
Finał: - "Can't get you out of my head"
Kolejny duet! Tym razem Kendji i Kylie Minogue we fragmencie piosenki "Can't get you out of my head". Resztę utworu piosenkarka zaśpiewała z innymi finalistami programu.
Moja ocena: W zasadzie nie mam zbyt wiele do powiedzenia o tym wykonaniu :P To typowa prezentacja, w której uczestnicy robią za tło wielkiej gwieździe. Kylie Minogue była gwiazdą wieczoru i to ona miała błyszczeć w tym wykonaniu,a Kendji i jego koledzy robili jej za chórki, co wyszło im całkiem nieźle.
Ogłoszenie wyników
W trzeciej edycji francuskiego "The Voice" sprawa zwycięstwa rozegrała się miedzy mężczyznami. Rywalami Kendji byli: znany z występu na tegorocznym konkursie Eurowizji, Amir oraz Maximilien i Wesley. Program wygrał Kendi, który zdobył 51% głosów widzów. Drugie miejsce zajął Maximilien (21 %), trzecie Amir (18 %), a czwarte Wesley (10 %). Zobaczcie moment ogłoszenia wyników i reakcję Kendji na wygraną.
Które wykonanie tym razem przypadło wam do gustu, a które nie?
Komentarze
Prześlij komentarz