[Piosenki] Kendji w The Voice: La plus belle voix - część 1


W tym poście będziecie mogli zobaczyć i posłuchać, jak radził sobie Kendji podczas występu w francuskiej edycji programu "The Voice". Kendji pojawił się tam w 2014 roku i wytrwał aż do końca, zostając ostatecznie jego zwycięzcą. Jak do tego doszło? Jakie piosenki śpiewał? Jak mu wychodziły?  Zapraszam do pierwszej części relacji z tego wydarzenia.





Przesłuchania w ciemno - "Bella"

To jeden z najważniejszych etapów programu, bowiem już tutaj okazuje się, czy twój śpiew jest na tyle dobry, aby zaprezentować go więcej niż raz czy nie. Kendji zaprezentował własną interpretację utworu "Bella" z repertuaru Maitre Gimsa. Jego wersja już od pierwszych dźwięków wpadła w ucho publiczności, która zaczęła klaskać w rytm muzyki. Również jurorzy doskonale się bawili, ale swój fotel odwrócił jedynie Mika (piosenkarz, znany z utworu "Relax, take it easy") i zrobił to z wielkim entuzjazmem w chwilę po tym, jak Kendji zaczął śpiewać. Pozostali jurorzy do końca wykonania pozostali odwróceni tyłem, jednak potem komplementowali Kendji za głos, technikę i czucie muzyki. Kendji znalazł się w #TeamMika i obaj panowie byli z tego bardzo zadowoleni.


Moja ocena: Sama zaczęłam klaskać, kiedy usłyszałam pierwsze dźwięki muzyki, więc nie dziwię się publiczności. Było to bardzo dobre wykonanie, choć bez większych fajerwerków - jego główną zaletą była melodyjność i wpadająca w ucho nuta, plus świetny akompaniament na gitarze. Dlatego nie dziwię się, że reszta jurorów się nie odwróciła. Garou i Florent Pagny zdecydowanie preferują wykonania, w których artyści prezentują wyższy głos, bo sami takim dysponują. Podobnie zresztą Jenifer. A Kendji tej "petardy" w głosie w tym występie nie pokazał. Ale mnie bardzo zaimponował tym, że od początku do końca trzymał się swojej wersji i nie zmienił jej, aby "zaszpanować" głosem, po to, aby kolejni jurorzy odwrócili fotel. Brak tej "desperacji" (którą często pokazują uczestnicy) był kolejnym wielkim plusem tej prezentacji.


Bitwa - "Tous les memes"

W tym etapie programu Kendji musiał zmierzyć się w bezpośrednim pojedynku z Youness i wyszedł z niego obronną ręką. Panowie zaśpiewali w duecie własną interpretację piosenki "Tous les memes" z repertuaru Stromae


Moja ocena: Zawsze, kiedy słucham tego wykonania zastanawiam się jak to jest możliwe, że mi się nie podoba. Dochodzę wtedy do wniosku, że winne temu są arabskie rytmy, które stara się narzucić Youness, a za którymi niekoniecznie przepadam. Jednak wykonanie technicznie wydaje się bez większych zarzutów, a w momencie, gdy obaj panowie śpiewają razem, słychać obydwa głosy, co nie zawsze bywa normą, a co ma dla mnie spore znaczenie. 


Nokaut - "Hotel California"

Tym razem Kendji zaprezentował hiszpańskojęzyczną wersję piosenki "Hotel California" z repertuaru "The  Eagels". Podczas występu akompaniował sobie na gitarze.


Moja ocena: Podoba mi się ta wersja i to wykonanie. Kendji zaśpiewał w stylu, jaki preferuje i w języku, w którym czuje się pewniej. W mojej opinii jest to jedno z jego lepszych wykonań w tym programie.


1LIVE - "Ma philosophie"

Na pierwszym live Kendji zaproponował nam własną interpretację piosenki "Ma philosophie" z repertuaru Amel Bent. W oczy rzucała się bardzo skromna aranżacja występu:  tylko Kendji, jego głos i gitara - i nikogo więcej na scenie.


Moja ocena: Naprawdę znakomite wykonanie! Kendji w mojej ulubionej odsłonie (czyt. tylko on i gitara) po raz pierwszy pokazuje to "coś więcej" w swoim głosie. Technicznie również trudno dopatrzyć się fałszu w tym wykonaniu. Bardzo, bardzo dobre. 


2LIVE - "Mad world"

Drugi live był jedną z nielicznych okazji, w których mogliśmy usłyszeć Kendji śpiewającego po angielsku! Wykonał on piosenkę "Mad world" z repertuaru Tears for Fears, tym razem bez gitary i w bardzo klimatycznej aranżacji. Piosenka ma przepiękny tekst, ale głos Kendji brzmi jakoś inaczej niż zwykle, prawda?


Moja ocena: Naprawdę świetna interpretacja i aranżacja. Mnie jednak bardziej podoba się druga część tego występu, w której Kendji używa mocniejszego głosu i wychodzi mu to bardzo dobrze. Mam wrażenie, że podczas całego występu Kendji bardzo pilnował swojego akcentu (zwłaszcza w pierwszej części), na czym częściowo tracił jego głos. Dlatego wolę go śpiewającego po francusku i po hiszpańsku. 


Ćwierćfinał: "Allumer le feu"

Półfinałową piosenką Kendji był "Allumer le feu" z repertuaru Johnny Hallyday. Tym razem Kendji wygląda naprawdę bardzo elegancko, ubrany w garnitur, białą koszulę i muszkę, a jego występowi towarzyszą tancerki. Czy tylko mnie całą ta prezentacja kojarzy się z serią filmów o James Bond? :D


Moja opinia: KA-PI-TAL-NY występ!!! Wreszcie Kendji pokazał w pełni swoje walory głosowe. Śpiewał doskonale, widać było, że ta piosenka mu "leży". Ostatnio pojawiły się plotki, że Kendji wystąpi w filmie o życiu Johnny Hallyday. Cóż, jeśli reżyser słyszał to wykonanie, to wcale się nie dziwię, że zaproponował mu te rolę.


Na drugą część relacji zapraszam jutro.
Które z tych wykonań spodobało wam się najbardziej, a które najmniej?

Komentarze

Poznaj bliżej Kendji na jego oficjalnych profilach:

unnamed